Choć na przestrzeni ostatnich lat wzrastają zarówno publiczne, jak i prywatne wydatki na ochronę zdrowia w Polsce (GUS, 2021), kraj boryka się z poważnym problemem braków kadrowych w sektorze medycznym. Wskaźniki takie, jak liczba praktykujących lekarzy przypadających na 1000 mieszkańców osiągają jedne z najniższych wartości wśród krajów członkowskich UE i nie są wystarczające do zaspokojenia społecznego zapotrzebowania na opiekę zdrowotną.
Jeszcze gorzej wygląda sytuacja związana z niedoborem pielęgniarek. Bezpośrednią przyczyną tego zjawiska są niskie, nieadekwatne do wymagań na tych stanowiskach wynagrodzenia (Bukowski & Pogorzelczyk, 2019).
Czas pandemii COVID-19 pokazał znaczenie sektora opieki zdrowotnej dla gospodarki i całego społeczeństwa. Nastąpił rozwój marginalizowanej do tej pory telemedycyny, zapowiedziano również zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do wysokości 7% PKB do roku 2027 (w 2020 było to 5,2%) (Mieczkowska & Rynek Zdrowia, 2021). Zwiększanie tych środków powinno poprawić sytuację w sektorze. Kluczowe powinny być starania o zmniejszenie niedoborów liczby pracowników, zwłaszcza lekarzy i pielęgniarek, których najbardziej w tym obszarze brakuje. Wbrew powszechnej opinii, najważniejszą tego przyczyną nie są emigracje zarobkowe polskich lekarzy ani niedostateczna liczba studentów kierunku lekarskiego, bo poprawia się ona z roku na rok. Chodzi przede wszystkim o brak zaplecza naukowego w postaci szpitali uniwersyteckich na nowo powstałych wydziałach lekarskich oraz o niedobory pracowników naukowo-dydaktycznych. Kolejnym problemem jest wyłączenie z systemu lekarzy będących w trakcie specjalizacji, których czas jest właściwie zrównany i według niektórych opinii – w przypadku pewnych z nich, zbyt długi (Friediger & Rynek Zdrowia, 2021).
Powodem zarówno wyjazdów lekarzy do pracy za granicą, jak i niedoboru specjalistów są zazwyczaj pobudki typowo ekonomiczne. Wielu młodych lekarzy nie jest zainteresowanych kształceniem w zakresie pewnych specjalizacji, które nie są wystarczająco dobrze opłacane. Należy do nich m. in. geriatria (wydająca się mieć szczególne znaczenie biorąc pod uwagę starzenia się społeczeństwa), interna, patomorfologia czy medycyna ratunkowa (Opolska & Medonet, 2020). Ciężko jest oszacować rzeczywiste, konkretne wartości niedoborów lekarzy, pielęgniarek czy fizjoterapeutów w Polsce, które są spowodowane przez złe warunki pracy i niskie wynagrodzenia. W Internecie znaleźć można mnóstwo ofert pracy właściwie dla wszystkich specjalistów z branży opieki zdrowotnej – popyt na pracę w sektorze jest bardzo wysoki. Ciężko natomiast uzyskać rzetelne dane o wynagrodzeniach, ponieważ w żadnej z przeanalizowanych ofert takiej informacji nie zamieszczono. Ciekawy jest natomiast fakt, że niektóre z nich jasno wskazywały na możliwość negocjacji umowy, co świadczy o wysokiej pozycji potencjalnego pracownika na rynku. Jedyna napotkana oferta pracy, która zawierała informację o wynagrodzeniu, dotyczyła stanowiska kierowniczego w dziale sprzedaży. Niestety, ale badane ogłoszenia, oprócz pewnego ubóstwa w zakresie informacji, cechowały się również brakiem przejrzystości pod względem możliwości ich filtrowania i przeglądania – najprawdopodobniej nie są dostatecznie weryfikowane przez administrację serwisów. Efektem jest to, że chcąc wyszukać oferty dla lekarzy, między właściwymi znaleźć można propozycje dotyczące pracowników zajmujących się konserwacją i utrzymaniem, księgowych czy rehabilitantów. Łatwo zauważyć, że zarządzanie systemem już na tym poziomie wymaga wielu usprawnień w zakresie informatycznym. Oznacza to, że rynek medyczny stanowi interesujący kierunek dla startupów, takich jak rozpoczynający swoją działalność Meditalent.
Na początku 2019 roku pielęgniarek brakowało w prawie 230 powiatach i nie ma wyraźnych przesłanek ku temu, że w najbliższych latach sytuacja istotnie się poprawi. Ciężko jest oczekiwać od młodych ludzi, aby byli chętni do wykonywania tak trudnego i niedocenionego zawodu (Rzeczpospolita, 2019). Konieczne są zatem wyraźne reformy systemu, które będą opierać się przede wszystkim na zapowiadanym zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia. Pozwoli to na zwiększenie infrastruktury wykorzystywanej do procesu leczenia, kształcenie nowych specjalistów oraz, przynajmniej w teorii, podniesienie wynagrodzeń pracowników sektora. Sytuacja jest jednak na tyle skomplikowana, że ciężko w kontekście potencjalnej poprawy mówić jedynie o tych kilku czynnikach.
Rynek pracy oferuje wiele pozycji dla medyków. Świetne oferty, przejrzyście przedstawione możesz znaleźć na meditalent.pl
Źródła: Bukowski, H., & Pogorzelczyk, K. (2019). Polish Healthcare Sector. April. (dostęp z dnia 2021-11-02)Friediger, J., & Rynek Zdrowia. (2021). HCC 2021: brakuje lekarzy specjalistów? A może mamy za dużo specjalizacji? https://www.rynekzdrowia.pl/Nauka/HCC-2021-brakuje-lekarzy-specjalistow-A-moze-mamy-za-duzo-specjalizacji,222357,9.html (dostęp z dnia 2021-11-02)GUS. (2021). Wydatki na ochronę zdrowia w latach 2018-2020. https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/zdrowie/zdrowie/wydatki-na-ochrone-zdrowia-w-latach-2018-2020,27,1.html (dostęp z dnia 2021-11-02)Mieczkowska, K., & Rynek Zdrowia. (2021). Niedzielski: W pandemii doceniliśmy sektor ochrony zdrowia. https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/Niedzielski-w-pandemii-docenilismy-sektor-ochrony-zdrowia,226351,14.html (dostęp z dnia 2021-11-02)Opolska, Z., & Medonet. (2020). Pięć najgorzej płatnych specjalizacji lekarskich w Polsce. https://www.medonet.pl/zdrowie,piec-najgorzej-platnych-specjalizacji-lekarskich-w-polsce,artykul,41671827.html#choroby-wewnetrzne-wsrod-najgorzej-platnych-specjalizacji (dostęp z dnia 2021-11-02)Rzeczpospolita. (2019). Kierowcy, spawacze i pielęgniarki w deficycie. https://www.rp.pl/rynek-pracy/art9487761-kierowcy-spawacze-i-pielegniarki-w-deficycie (dostęp z dnia 2021-11-02)