ciekawostki

Systemy ochrony zdrowia na świecie. Jak to robią inni?

Mateusz Kolenda

content

Nie zaskakuje fakt, że w czasie globalnej pandemii cały świat zaczął poświęcać szczególną uwagę zdrowiu i jego ochronie. Mimo obserwowanej współcześnie tendencji do globalizacji i zacierania się różnic kulturowych między poszczególnymi krajami na świecie, państwa w różny sposób organizują swoim obywatelom opiekę zdrowotną. Nie jest konieczne analizowanie systemu zdrowotnego każdego kraju z osobna, ponieważ można wyróżnić zaledwie kilka modelowych systemów ochrony zdrowia, które stanowią swego rodzaju bazę.

Często słyszy się, że pojęcia „ochrony” i „służby” zdrowia używane są zamiennie. Nie są to jednak synonimy, a wspomniana „służba zdrowia” występuje w krajach przyjmujących model Państwowej Opieki Zdrowotnej (NHS), zapoczątkowany w Wielkiej Brytanii przez Williama Beveridge’a. W tym systemie ochrona zdrowia jest finansowana dzięki redystrybucji środków pochodzących z podatków. Z tego powodu, w Wielkiej Brytanii pacjent korzystający z publicznej opieki zdrowotnej nie otrzymuje rachunku od lekarza. Model NHS charakteryzuje się również występowaniem niskich kosztów per capita, ponieważ jedynym płatnikiem jest w tym przypadku rząd, który ma pełną kontrolę nad systemem (Reid, 2009). Sam system oparty jest na założeniu, że korzystanie z opieki zdrowotnej nie może być przywilejem, tylko jednym z podstawowych i jednocześnie najważniejszych praw człowieka, niezależnie od możliwości finansowych obywatela (Ilić, 2014). System Beveridge’a znalazł zastosowanie nie tylko w Zjednoczonym Królestwie, ale także m. in. w krajach skandynawskich, w Hiszpanii i Portugalii (Lewandowski, 2015).

Inny sposób finansowania ochrony zdrowia wykorzystuje niemiecki model Bismarcka. Płatnikami są w tym przypadku ubezpieczyciele zwani „funduszami” lub „Kasami Chorych”, gromadzący swoje środki dzięki obowiązkowym składkom zdrowotnym, potrącanym z wynagrodzeń za pracę. Udział w funduszach jest zatem powszechny, a celem ich samych nie jest maksymalizacja zysku, gdyż oferowane przez nie ubezpieczenia mają charakter społeczny (Reid, 2009). Wysokość składki zależy od zarobków danej osoby. Lekarze w tym systemie mogą korzystać z bezpłatnej dla nich edukacji, rzadko są pozywani i nie są obciążeni kosztami administracyjnymi. Kwestie związane z niedoborem środków finansowych są często rozwiązywane poprzez niekorzystne dla płatników podnoszenie składki ubezpieczeniowej (Ilić, 2014). Istniejące fundusze mogą konkurować ze sobą właściwie tylko pod względem składki ubezpieczeniowej – płatnicy wybierają najkorzystniejszą dla siebie ofertę. W takim systemie działają głównie państwa Europy Zachodniej – Niemcy, kraje Beneluksu, a także Austria, Francja czy Szwajcaria (Lewandowski, 2015).

Połączeniem tych dwóch systemów jest model kanadyjski, czyli model Narodowego Ubezpieczenia Zdrowotnego. Występuje tutaj jeden płatnik. Przeważają świadczeniodawcy z sektora prywatnego, których usługi finansowane są przez rządowy program ubezpieczeniowy skierowany do każdego obywatela. System ten znany jest z niskich kosztów i zapewniania opieki zdrowotnej wszystkim mieszkańcom danego kraju. Niestety zdarzają się w nim długie okresy oczekiwania na świadczenia specjalistyczne. Dbałość o dostępność usług medycznych jest mimo wszystko wysoka, a procedury administracyjne są upraszczane. Obecność jednego płatnika ułatwia negocjowanie niższych cen z usługodawcami i firmami z sektora farmaceutycznego. Oprócz Kanady, system ten przyjęły również m. in. Australia, Korea Południowa i Tajwan (Reid, 2009).

Kolejny system działa w oparciu o model wolnorynkowy, w którym świadczenia zdrowotne są opłacane właściwie wyłącznie „z kieszeni” pacjenta (systemem out-of- pocket). Opiera się on na możliwościach finansowych człowieka, przez co pozostawia wiele osób w niekorzystnej sytuacji, bez podstawowej opieki zdrowotnej, jeżeli czyjeś środki są bardzo ograniczone. Dlatego właśnie na afrykańskiej prowincji, w Indiach oraz w krajach Ameryki Południowej, wysoki odsetek populacji spędza całe swoje życie nie odwiedzając nigdy lekarza. Stąd właśnie bierze się tamtejsza popularność miejscowych uzdrowicieli działających w ramach medycyny niekonwencjonalnej. Znaczna większość krajów, które przyswoiły ten system, charakteryzuje się znacznie gorszą oczekiwaną długością życia i wysokimi wskaźnikami umieralności niemowląt (Ilić, 2014).

Czy możliwe jest połączenie wymienionych wyżej modeli? Przykładem tego, że tak, jest USA. Leczenie weteranów wojennych przypomina tam sposób przyjęty w Wielkiej Brytanii. Dla Amerykanów powyżej 65 roku życia objętych ochroną Medicare, dbałość o obywatela przypomina tę obecną w Kanadzie. Dla pracujących Amerykanów, którzy ubezpieczają się w miejscu pracy, zauważyć można powiązanie z niemieckim modelem Bismarcka. Jeżeli przyjrzeć się natomiast najbiedniejszym obywatelom USA, którzy nie mogą pozwolić sobie na ubezpieczenie zdrowotne, ich sytuacja wydaje się być analogią do Kambodży lub Indii (Reid, 2009).

Literatura:

  • Ilić, B. (2014). Health strategies and policies. 1.
  • Lewandowski, R. (2015). Modele systemów opieki zdrowotnej na świecie. W M. Kautsch (Red.), Zarządzanie w opiece zdrowotnej: Nowe wyzwania (II, Numer II, ss. 58–66). Wolters Kluwer Polska.
  • Reid, T. R. (2009). Four Basic Models of Health Care. The Change Agent, March, 26–27.

Cover Image: National Cancer Institute on Unsplash